Czołg który wygrał II wojnę światową…

… chodzi oczywiście o radziecki czołg T-34/85. Radziecki naród zakupił, jeszcze przed II wojną światową, od amerykanina patent na specjalne elastyczne zawieszenie czołgowe, dzięki któremu ich nowy czołg będzie w stanie pokonywać przeszkody terenowe w niespotykanej w tamtych czasach prędkości. Amerykanie długo potem pluli sobie w brodę za ten błąd.

Rosjanie wierzyli że czołgi są w stanie wygrać wojnę. Jak się później okazało – nie mylili się. Do tego stopnia postawili na czołgi że jeszcze długo po wojnie trzymali czołgi T34 i T54 w specjalnych schronach przeciw-atomowych by mieć w razie konfliktu atomowego oręż w ręce. Jak wiadomo bowiem… tego typu czołgi nie są wrażliwe na uderzenie bronią atomową – a dokładnie to nie posiadające zaawansowanej elektroniki maszyny nie uszkodzą się w wyniki wybuchu bomby jądrowej i fali elektromagnetycznej.

Niektórzy twierdzą że te czołgi ze schronów są cały czas utrzymywane w pełnej gotowości bojowej …